Pozytywne domino trwa. Dwa dni temu poszedłem do sklepu rowerowego Marka Szerszyńskiego, w Sopocie przy ul. Dworcowej. Ciekawostka – bez Marka, Lech Piasecki, najbardziej utytułowany polski kolarz nie zdobyłby tytułu Mistrza Świata. Marek Szerszyński startował w największych wyścigach, w tym w najbardziej prestiżowym Tour de France. Chciałem zapytać o sprawy techniczne i przypadkowo spotkałem Piotra Orlikowskiego www.orkasurf.pl, ale rozmowa nie zeszła na windsurfing. Piotr właśnie oddawał swój rower do przeglądu i po krótkiej rozmowie zaproponował, bym pojechał na jego szosówce.
The positive domino effect is still with me. The day before yesterday I went to Marek Szerszyński’s bicycle store, located in ul. Dworcowa in Sopot. A piece of trivia: Lech Piasecki, the most accomplished Polish cyclist wouldn’t have won the World Champion title without Marek. Marek Szerszyński took part in many large-scale races, including the most prestigious of all: Tour de France. I wanted to talk about technical matters and by chance I ran into Piotr Orlikowski www.orkasurf.pl, but our chat didn’t veer off towards windsurfing. Piotr was just having his bike serviced and after a short chat he offered that I take his road bike.
Mam szczęście, bo to ostatni moment, by się dopasować do nowej ramy. Jest nieco krótsza, ale już się cieszę, że ból pleców będzie mniejszy, bo teoretycznie powinienem być mniej rozciągnięty na mniejszym rozmiarze. Do tego zmiana przerzutek jest przy kierownicy, są klamki i guziczki, ale to chyba zdołam opanować -:) a całość ma też zadziałać jak placebo! Piotr – bardzo dziękuję!
I’m in the luck cause this is the last moment to get used to the new frame. It’s slightly shorter but I’m already looking forward to less back ache considering that I should be less stretched on the smaller size bike. On top of that, you change gears at the steering wheel, there are levers and push buttons, but I think I can handle that J The whole thing is supposed to act as placebo! Piotr, thank you very much!
Siodełko jest oryginalne – Marka Szerszyńskiego, więc traktuje je jako dobrą wróżbę, choć decyzję czy nie wrócić do poprzedniego zostawię po kolejnym treningu i spotkaniu ze Zdzichem.
I’m keeping the original saddle, Marek Szerszyński’s, in the hope that it will bring me luck. Although I still haven’t decided whether I should stick with the old one, and I will decide once I’ve consulted Zdzichu next time we see each other for a training session.
Dzisiaj też dziennik Rzeczpospolita, (patrz zakładka – media) w ramach patronatu, ulokował informację o projekcie i już przed 10tą uzyskałem mailowo od Pana Adama deklaracje zakładu honorowego – po prostu przy porannej kawie przeczytał i napisał. Jest też i pierwsza firma Hotel w Krakowie www.podorlem.com.pl – reklama i PR działa -:) !. Również Nowy Dziennik z Nowego Jorku – gazeta dla Polonii wypuści w weekend obszerny artykuł [www.dziennik.com].
Also today, the daily Rzeczpospolita (who kindly extended their patronage over me, see: Media tab) published an article about my project. And it wasn’t yet 10 AM when I got an email from Adam with his charitable bet offer – he had read about it while having his morning coffee and wrote me. There is the first company, historic hotel in Krakow– www.podorlem.com.pl . Advertising and PR are doing their magic -:) The Polish daily Nowy Dziennik from New York will also have a lengthy article about me this weekend [www.dziennik.com].
Jeszcze dwa słowa na temat stanu przygotowań, bo takie pytanie padło. Otóż trenuję już tylko na podtrzymanie tego co udało się zbudować w tym krótkim czasie, to jest np. 35km na rowerze z kilkoma mocniejszymi akcentami, zakończone biegiem na 7km też w zmiennym tempie. Zrobił się zimno i ze wstydem muszę przyznać, że unikam pływania. Kasia jednak jest nieustępliwa i wysyła mnie jutro do wody dodając „nie dramatyzuj” . Waga ustabilizowała się na poziomie 82kg po treningu. A co ciekawe i ważne dla wytrzymałości, tętno minimalne mierzone po przebudzeniu i przed wstaniem z łóżka waha się w okolicach 47ud/min, a spoczynkowe ok. 55ud/min., te parametry cieszą. W tym tygodniu napiszę jeszcze podsumowanie akcji na koniec sierpnia i potem jeszcze o strategii startu, bo jakąś muszę mieć … poza pisaniem.
Let me say a few words about my preparations to answer your questions. These days my trainings are only aimed at maintaining what I have managed to build in this short period, like for ex. 35 km of cycling with some heavier accents, followed by a 7 km run, again at a varying pace. It’s become cold and I have to admit, not without shame, that I avoid swimming. Kasia is unyielding though and she’s sending me to the water tomorrow, adding: “don’t be so dramatic”. My weight has stabilized at 82 kilos after training. What’s interesting and important for my endurance, my minimal heart rate measured after waking up and before getting out of bed oscillates around 47 bpm, and my resting heart rate around 55 bpm – these parameters are satisfying. This week I am also going to write a summary of my August efforts, and then about my start strategy, cause I need to have one… other than writing.