Dwa dni temu na zawodach triathlonowych doszło do wypadku, młody – 27 letni mężczyzna, startujący w „ćwiartce” Ironmana zasłabł na początku jazdy rowerem i niestety zmarł. To bardzo smutne gdy młoda, aktywna osoba nagle odchodzi – tak pomyślałem, ale nie przypuszczałem, że kilka godzin później będę się w tej sprawie wypowiadał się do telewizji.
Two days ago a triathlon race claimed a life: a young man, only 27, competing in the Quarter Ironman challenge, lost consciousness at the beginning of the bicycle ride and sadly he died. I thought to myself: it’s very tragic when such a young and active person passes away so suddenly. Little did I know that in a few hours I would be commenting this event on the television.
W niedzielę TVN24 przeprowadził ze mną wywiad nt. akcji charytatywnej oraz przygotowań sportowych, i stąd, dzień później byłem optymalnym rozmówcą. Czułem, że nie występuję w roli eksperta, co zrozumiałe i kiedy obejrzałem materiał w poniedziałek o 21:30 miałem lekkie wrażenie, że jestem kolejnym idącym na … nie dokończę. Reporterzy nagrywali dość duży materiał, również filmując bieg i ćwiczenia ‚core’,
On Sunday, TVN24 interviewed me about the charity project and my preparations, and so the following day I was the perfect person to talk to. I felt that I wasn’t there as an expert, which was understandable, and when I saw the interview on Monday at 9:30 PLN, I had the impression that I was just another one going to… I won’t finish the sentence. The reporters shot a lengthy recording, they also filmed me running and doing core exercises,
ale poszedł tylko fragment, w którym powiedziałem, że organizm jest jak obwód elektryczny i gdy jest spięcie powinny puścić bezpieczniki, jeśli są zepsute, przepala się cały. Dalej wypowiedzi ekspertów, lekarzy i działaczy środowisk sportowych szły w takim kierunku, iż należy wprowadzić obowiązkowe badania sportowe przed tego typu zawodami. W tle informacja, że 48letni amator , w krótkim czasie porywa się na pełnego Ironmana. W krótkim materiale TV trochę może to tak wyglądać i budzić grozę. Łatwo też jest przyjąć stanowisko o obowiązkowych badaniach dla amatorów przed zawodami, ale co dalej? Ponoć mężczyzna miał zmiany miażdżycowe, czyli w ogóle nie powinien był się ścigać, a wg. mnie, ¼ IM, czyli sprint, gdzie zmiana, pływanie – rower odbywa się w ogromnym tempie jest szczególnie wymagająca. Do triathlonu zgłaszają się amatorzy, ale raczej świadomi wysiłku jaki mają podjąć, niestety, czasem nieświadomi własnego organizmu. A co zrobimy z organizatorami wycieczek pieszych na Giewont? Przecież tam wysiłek jest całkiem spory, zmiana pogody możliwa w każdym momencie i do tego jeszcze zmiana wysokości.
but the only bit that was broadcast was me saying that the human body is like an electric circuit and when there’s a blowout the fuses should pop, but if they are broken the whole circuit gets damaged. The opinions of experts, doctors and sports activists that followed, all focused on the need to introduce obligatory sports examinations before such competitions. In the background they showed the information about a 48-year-old amateur attempting a full Ironman in a short period. In such a brief TV footage this can certainly inspire fear. It’s also easy to adopt the standpoint that amateur athletes should be examined as a requirement, but what’s next? Apparently the young man had atherosclerotic changes which disqualifies him from racing, and in my opinion ¼ IM is especially exhausting with the change from swimming to cycling made at an extremely fast tempo. The amateurs who sign up for a triathlon are usually aware of the effort they will be required to make but sometimes, unfortunately, not aware of their own bodies. What shall we do then with organizers of excursions to climb mount Giewont in the Tatras? The effort is considerable, the weather can change at any moment and one has to bear in mind the change in altitude.
Przecież nikt nie sprawdza, czy Sopocianin zaaklimatyzował się, czy rusza dzień po przyjeździe, zmęczony kierowaniem auta, lekko dobity biesiadą powitalną. Co najwyżej sprawdzą, czy ma dobre buty i wiatrówkę, no i … bilet wstępu do Parku narodowego.
No one verifies if the tourist from Sopot has acclimatised, whether he or she sets out the day before arriving at the mountains, tired of the long drive and overwhelmed by the welcome feast. The most that one can check is whether the tourist has good shoes, a windbreaker and… the entrance ticket to the national park.
Jeszcze odpoczywam po maratonie, lekko dosiadając roweru i pływając, ale cała sprawa gdzieś wbija się w tył głowy.
I’m still taking it easy after the marathon, cycling and swimming “light”, but this whole story sticks at the back of my head.
W czasie wywiadu, na pytanie dziennikarza TVN, czy zachęcam do naśladowania mojej drogi, odpowiedziałem, że nie! Zachęcam do udziału w akcji charytatywnej a po części do aktywności sportowej – nie zachęcam do pośpiechu. Sens i wartość ma droga, którą zmierzamy na metę. Zaczyna się od pierwszych treningów, zmiany stylu życia i to ona nas przemienia – niech trwa jak najdłużej. Zawody są jedynie sportową nagrodą, spotkaniem podobnych do nas.
During the interview, when asked by the TVN reporter if I would encourage others to follow my way, I sad no! I encourage everyone to join the charity effort and also to undertake sports – but I do not recommend such haste. What is of value is the way we choose to make it to the finishing line. It begins with the first training sessions, a change in the lifestyle – this is what transforms us, and may it last as long as possible. A competition is only an adventure and an opportunity to meet others like us.
Czy jestem przygotowany do podjęcia tego wysiłku? Ja go podejmuje codziennie na treningach, dość często przekraczając zasięgi ¼ Irona. Wcześniej zrozumiałem i poczułem czym jest bieg maratoński, przeżyłem ultra trail – czyli 100km po górach z sumą podbiegów 4600m. Miałem możliwość testowania moich bezpieczników. Nie przez przypadek jeden z pierwszych blogów jest o samodyscyplinie i wyrzeczeniach za stołem, bez tego lepiej poszukać innego sportu – ja byłem dość radykalny dla siebie w tym zakresie. (nr 3 z lipca http://zakonmaltanski.pl/ekstremalnie/jedzenie-i-odchudzanie/). Podchodzę z respektem i szacunkiem do dystansu, który na mnie czeka i opisuję Wam całą drogę. Jeszcze jedno dla tych co sportują .. pulsometry są lepsze i gorsze, ale są i warto je używać.
Am I prepared to undertake this effort? I undertake it every single day while training and often going beyond the limits of a ¼ IM. I have already understood and experienced what a marathon run is. I’ve also been through an ultra trail run – 100 km in the mountains with a total of 4600 m uphill running. I’ve had a chance to test my fuses. It is not coincidence that I devoted one of the first posts here to self-discipline and dietary resolutions. Without that one should better look for a different sport to practice – I was very radical towards my own self in this respect (post no. 3 from July http://zakonmaltanski.pl/ekstremalnie/2014/07/21/). My approach to the distance ahead of me is full of respect and I am describing the way I’m on for you. Oh, and one more think for those who train: heart rate monitors can be of better or worse quality but they are there and they are worth using.
Zdzichu wczoraj napisał: masz się NIE ścigać, masz ukończyć.
Zdzichu wrote yesterday: you’re not supposed to RACE, you’re supposed to finish.
Lato już poszło, słońce inaczej oświetla morze o poranku a woda ma tylko 16 stC.
The summer has moved on, the sun illuminates the sea differently in the morning and water temperature is only 16C.
Tom,
To potwierdza tylko, że nie ma żartów i podjąłeś się czegoś nie tylko bardzo trudnego, ale i czegoś czego konsekwencji nie można do końca przewidzieć.
Tym większy nasz podziw i uznanie dla Twojej inicjatywy.
Ty trenujesz, pocisz się, zmagasz ze sobą, a my – my wygodnie siedzimy obserwując Twoje wysiłki. Kiedy Ty wstajesz, aby zaczynać trening, my smacznie śpimy w większości, kiedy Ty się pocisz i jesteś na skraju wyczerpania, my wygodnie siadamy przed telewizorem z lamką wina w dłoni. Tego chyba nie można porównywać, ale pewnie możemy Cię zapewnić, że mimo tych różnic, myślimy o Tobie cały czas i trzymamy kciuki, aby Twój cel został osiągnięty. O tym, że nasze zaangażowanie może i powinno się wyrażać przyjmowanymi zakładami nie trzeba chyba wspominać nikomu.