„To mnie nie dotyczy”, „to nie dla mnie” – tak większość pomyśli, bo po co cokolwiek zmieniać, nawet na pół roku. Gdy wyruszałem w 10tygodniową podróż w nieznane, słyszałem sympatyczne słowa: zostań z nami, zrzucimy się na respiratory, były też słowa na ostro: przegiął, a parę osób zacytowało z dumą receptę na długowieczność Winstona Churchilla, whisky cigar, and no sports. -:) Również stosowałem tę receptę (w części) ale błysku geniuszu premiera Anglii nie zaznałem.
“This doesn’t concern me,” “this is not for me” – that’s what most people would think, because why change anything even for six months? When I was setting off on my 10 week voyage into the unknown, I heard the friendly words: stay with us, we’ll chip in for the respirators, there were also harsh words: he’s overdoing it, and a few people even proudly quoted Winston Churchill’s recipe for longevity: whisky, cigar and no sports. I had also applied this recipe in part, but did not experience the flash of genius of the English Prime Minister.
Po 3 miesiącach , dzięki kilku rozmowom i listom zrozumiałem, czym więcej stał się ten projekt – na pewno jest charytatywny, ale dodatkowo ma za zadanie promować m.in. takie zasady jak poświęcenie, wyrzeczenie, konsekwencja w dążeniu do celu. Otacza nas medialna rzeczywistość, w której te cechy, albo są zarezerwowane dla największych i nieosiągalnych jak Justyna, czy Adam, (Kowalczyk, Małysz) albo traktowane jako naiwność, lub archiwalne wykopalisko.
Co proponuję? To samo, czyli półroczną podróż dla każdego w nieznane, tam gdzie nigdy nie był a dzisiaj, nie wyobraża sobie by mógł być. Wymagane są: konsekwencja w dążeniu do celu, dieta, z pewnością włączenie regularnego, poważnego treningu. Wiedząc sporo o bieganiu, przeciążeniach, nie lubiąc polskich dróg, gdzie rower jest nadal intruzem, proponuję wyzwanie pływackie w 2 odsłonach.
After three months, owing to several conversations and letters, I came to understand just how much more this project represents – it is certainly for charity but, additionally, has the task of promoting, among others, such principles as dedication, sacrifice and being consequential in reaching for goals. We are surrounded by a media reality where these characteristics are either reserved for the greatest and unattainable such as Justyna (Kowlaczyk) or Adam (Małysz), or treated as naïve or part of a bygone era.
What do I propose? The same, i.e. a six-month journey for everyone into the unknown, somewhere they have never before been and cannot imagine themselves today. What is required are: consequence in reaching for your goal, diet, and definitely the inclusion of regular, serious training. Knowing quite a lot about running, overstraining, and not liking Polish roads where bicycles continue to be intruders, I propose two types of swimming challenges.
1. Dzieci i (dzisiaj) słabo pływający – wyścig pływacki dookoła mola w otwartym morzu na dystansie 1300m. Latem w Sopocie odbywają się 3 edycje (do wyboru) organizowane przez MOSiR Sopot http://www.mosir.sopot.pl/#!20140823relacja/c13ij , udział jest bezpłatny, zapisy w dniu startu – można praktycznie przyjechać na prognozę pogody. Pływanie w morzu jest inne, znacznie bardziej wymagające, dodatkowo w tłoku pojawia się stres, konieczność omijania innych – opisywałem to w blogu sierpniowym. Popłyniemy razem! Zdzicha też namówię, może i profesor pływania, ekspert od techniki open water (total immersion) Tadeusz Czepukojć dołączy, będę go zapraszał.
2. Dorośli, osoby korzystające z nadmiernej ilości kilogramów, miłośnicy Winstona – dla Was mam coś więcej – wyścig pływacki 3 mola – Gdynia – Sopot – Gdańsk Brzeźno = 10km open water. Okres startu do ustalenia na wiosnę, ale gotowość powinna być już pod koniec czerwca. Warunkiem – temp. wody > 17stC i pianki pływackie. Przewidywany czas 1km: 30-35 minut. Start na własną odpowiedzialność, zalecam badania medyczne. Popłyniemy wzdłuż brzegu, z zabezpieczeniem indywidualnym (bojki) i kajakami (foto + dożywianie). Musi Was być minimum 3 osoby, może pojawić się niewielkie wpisowe związane z wynajęciem zabezpieczenia WOPR.
1. Children and weaker swimmers – a swimming race around the pier in the open sea at a distance of 1,300 m. Three editions (to choose from) take place in Sopot over the summer, organised by MOSiR Sopot http://www.mosir.sopot.pl/#!20140823relacja/c13ij, there are no participation fees and you sign up on the day – you can pretty much arrive depending on the weather forecast. Swimming in the sea is different, much more demanding, additionally it is stressful to swim in a crowd, needing to avoid others – I described this in my blog in August. We’ll swim together! I will also convince Zdzichu, perhaps even the swimming coach, expert in the open water total immersion technique, Tadeusz Czepukojć, will join in – I will invite him.
2. For the adults, those with a few extra kilos, fans of Churchill – for you I have something more – the 3 pier swimming race – Gdynia – Sopot – Gdańsk Brzeźno = 10 km open water. Starting time will be agreed upon in Spring but should be set by the end of June. The condition – a water temperature of > 17°C and wetsuits. Foreseen time per 1 km: 30-35 minutes. Start at your own risk, I recommend getting a medical check-up first. We will swim along the water’s edge with individual safety tow buoys and kayaks (photos + food). There must be at least 3 of you, there might be a small participation fee associated with hiring WOPR security.
3. To wyzwanie jest możliwe do pokonania w sposób indywidualny. Maraton Hel-Gdynia, ok. 20km w wodzie, można przepłynąć w ramach zawodów, do których trzeba się samemu zgłosić, uzyskać kwalifikację ect. http://bctgdyniamarathon.pl/strona-glowna/. Osobę, której uda się dostać na te zawody prosimy o współpracę przy tworzeniu bloga – chętnie opowiemy o przeżyciach, przygotowaniach i emocji startowej.
Każda z osób, która chce wziąć udział w wyzwaniu, będzie proszona o zorganizowanie akcji fundrisingowej w swoim gronie. Zbieramy nadal dla Fundacji Maltańskiej. Proponuję prostą formułę.
1) obstawiamy każdą minutę w wyścigu dookoła molo sopockiego – np. 1 zł, to przy 40 minutach = 40 zł. Można obstawiać większą ilość uczestników.
2) obstawiamy każdy przepłynięty km, co z góry określa górną granicę 10km x (kwota) i dopuszcza możliwość wcześniejszego wyjścia z wody. Można obstawiać większą ilość uczestników
Póki co będę przyjmował zgłoszenia na maila tomasz.tarnowski@zakonmaltanski.pl
Opisy Waszych przygotowań, przepoczwarzania się, również chcielibyśmy opisać – czasu jest sporo damy radę.
3. It is possible to individually overcome this challenge. The Hel-Gdynia marathon, around 20 km in the water, can be swum as part of the competition where you must sign up personally, obtain the necessary qualifications, etc. http://bctgdyniamarathon.pl/strona-glowna/. We ask that the person who succeeds in qualifying for this competition cooperate with us on the blog – we are happy to write about the experiences, preparation and emotions of taking part.
Each participant in this challenge will be asked to organise fundraising activity within their own circle. We are collecting for the Malta Foundation. I propose a simple formula:
1) we bet on every minute of the race around the pier in Sopot (Molo) – e.g. 1 zloty per minute, which gives 40 zloty for 40 mins. Bets can be placed on more than one participant.
2) we bet on every kilometre swum, which sets the price automatically at 10 km x amount declared, and gives the possibility to leave the water earlier. Bets can be placed on more than one participant.
I am accepting candidates by email at tomasz.tarnowski@zakonmaltanski.pl
We would also like to describe your preparations and your personal transformations – there is quite a lot of time, we will manage.
Fajnie, że akcja się rozszerza, zobaczymy czy ktoś dołączy. 10km w morzu to faktycznie trzeba się zmienić na kilka miesięcy. Mary
Trochę wszedłeś mi na ambicję Tomku, poważnie rozmyślam udział w tym 10km starcie, na początek to wystarczy.
Chociaż decyzja ostateczna jeszcze nie zapadła, może warto by było zwalczyć lenia i ruszyć się z kanapy. Bo cel charytatywny pomijam, jako wisienkę na torcie, zwalczmy w sobie słabość.
Szacunek za to co robicie. To nie tylko sport ale jak dla mnie program motywacji. Zacznę sam pracę nad sobą i może przy innej okazji dołączę do Was, bardzo bym chciał.